lipca 27, 2020

o estetyce i językach



Mój pierwszy odruch po opublikowaniu wczorajszego posta? No, to praca wykonana, moża dalej skrolować insta. Zatrważające. Bo jak piszesz, że chcesz coś zmienić w swoim życiu i zaraz potem wtaczasz się na stare tory, to kiedy nastąpi ten progres? 

Zaczęłam więc myśleć nad listą. Listą tego, co sama lubię śledzić w internecie i co mnie inspiruje:

1. estetyka - hasło raczej mgliste, ale tłumacząc je na język polski - po prostu lubię oglądać ładne rzeczy! Artystycznie ułożone przedmioty, skrupulatnie prowadzone bullet journale, lookbooki, aranżacje wnętrz. W jakiś sposób bardzo mnie to relaksuje.

2. routines - to raczej na YT; jest coś motywującego w oglądaniu jak inni dbają o siebie i swoje poranki/popołudnia/wieczory 

3. read - a - thon - typ vloga z czytania. Jako osoba lubiąca czytać bardzo lubię oglądać tego typu kontent, sama nawet spróbowałam tego wyzwania i lubię je od czasu do czasu powtarzać

4. szycie - chyba ze względu na walory estetyczne, szczególnie gdy chodzi o przerabianie strych, workowatych ubrań w coś zupełnie nowego. 


Oraz tego, co lubię robić w wolnym czasie:

5. Czytać - może nie wszystko co wpadnie mi w ręce, ale zdecydowanie dużo. I co więcj - lubię to uczucie, które się ma po skończeniu książki 

6. Angielski - czy raczej uczenie się języków. Chociaż może przesadzam, bo w zasadzie średnio idzie mi motywowanie się do nauki. Angielski nie jest już problemem, ale dość intensywnie uczyłam się włoskiego, który teraz nieużywany rdzewieje i niedawno zaczęłam uczyć się niemieckiego od zera

7. Podróżować - oto jest naprawdę coś co daje mi wiele radości, ale wakacje mają to do siebie, że zwykle są raz (no, czasem dwa razy) do roku

8. Oszczędzać - dziwne "hobby", prawda? Ale tak jest! lubię planować budżet na przyszłe wakacje, śledzić wydatki, gromadzić conieco na czarną godzinę 


Już mamy 8 punktów na liście, więc to wcale nie jest tak, że moje życie jest nijakie. Jednak żadne z powyższych nie daje mi jeszcze odpowiedzi na pytanie: co chcę teraz robić zawodowo? Różnica jest tylko taka, że zamiast tkwić w tym błędnym kole nielubianapraca-zmeczenie-pieniadze-wydawanie-nielubiana praca powoli się z niego wyłamywać. A nawet, nawet jeśli nie będzie to możliwe jeszcze przez jakiś czas, skupić się na tych rzeczach wymienionych powyżej i tak podejść do pracy by móc znaleźć na nie energię i w końcu spożytkować ją kreatywnie!

To narazie,
PomPomPillow


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © pompompillow , Blogger